Przypominają miniaturowe babeczki, smakowite muffinki, kostki kolorowej czekolady lub niewielkie fasolki. Mogą mieć kształt serduszek, kwiatów czy gwiazdek. Kuszą aromatami, zaskakują wzorami i kolorami. Co to takiego? Woski zapachowe. Te niewielkie, pachnące tarletki wykonane są z wosku obficie nasączonego naturalnymi olejkami eterycznymi. Swój aromat ujawniają podczas rozgrzewania.
Woski szturmem zdobywają rynek. Chcesz i Ty otoczyć się ulubioną esencją, ale zupełnie nie wiesz, jak palić świeczki zapachowe, które… nie mają knota? My Ci podpowiemy. Przeczytaj nasz krótki poradnik i rozpal swój własny wosk. Gwarantujemy, że będzie gorąco.
Uwolnij zapach zaklęty w woskowej kostce
Śmiało można powiedzieć, że woski zapachowe to nic innego jak świece, ale bez szklanego opakowania oraz knota. Aby wydobyć aromat olejków eterycznych, należy więc wosk podgrzać. Do domowej aromatoterapii potrzebny będzie specjalny kominek. W sklepach znajdziemy kominki w różnych kształtach, kolorach i wzorach, które mogą stać się dodatkową ozdobą pomieszczenia.
Warto jednak zwrócić uwagę nie tylko na jego estetykę. Dobry kominek powinien posiadać dużą miseczkę na wosk, dzięki czemu roztopiony płyn nie rozgrzeje się. Ważna jest także jego wysokość – minimum 10 cm. Gdy będzie za niski, wosk przegrzeje się i zamiast pięknego aromatu olejków, poczujemy zapach spalenizny. Każdy kominek posiada miseczkę na tarletkę (wosk) oraz półeczkę na tealight (piętro wyżej).
Co należy przygotować?
Do naszego prywatnego rytuału aromatoterapii musimy przygotować:
Wystarczy umieścić wosk na miseczce kominka i podpalić świeczkę. Pod wpływem ciepła zacznie się on topić i uwalniać piękny aromat do całego pomieszczenia. Większe woski można kruszyć i nakładać po kawałku – dobre produkty są nasączone dużą porcją naturalnego olejku eterycznego. Wosk można używać kilka razy (dopóki będzie uwalniał zapach).
Jak uzyskać mocniejszy aromat?
Gdy marzy nam się piękny zapach w całym pokoju, najlepiej wykorzystać świeczkę (tealight) z tej samej serii, co wybrany wosk. W ten sposób aromat będzie bardziej intensywny.
Możemy również „pobawić się” w laboratorium perfumeryjne i mieszać woski tworząc z nich własne kompozycje. Dobór zapachów zależy wyłącznie od naszej wyobraźni. Kwiaty dobrze komponują się z aromatami korzennymi, woski owocowe można wzbogacać woskami nasączanymi olejkami orientalnymi. Doskonale prezentują się także kompozycje słodko-gorzkie. Wystarczy mieszać proporcje, aby otoczyć pomieszczenie mgiełką wyjątkowych aromatów.
Do takich mieszanek z powodzeniem możemy również wykorzystać drobinki wosków, których zapachy nie przypadły nam wcześniej do gustu (mikstura różnych olejków pachnie zupełnie inaczej niż pojedyncze esencje).
Jak długo palić świeczkę?
Aromat wosku zacznie uwalniać się już po kilkunastu minutach podgrzewania. Po około pół godziny zapach powinniśmy wyczuć w całym pomieszczeniu. Większość tarletek można palić do 8 godzin. Warto je rozgrzewać do momentu aż esencja olejku będzie wyczuwalna.
Dużym plusem wosków jest to, że można je gasić i zapalać w dowolnym momencie.
Jak sprawdzić, czy wosk nadal pachnie?
Gdy chcemy sprawdzić, czy nasz wosk jeszcze pachnie, możemy pozostawić na kilka minut kominek w małym pomieszczeniu i wyjść z niego – po wejściu na pewno poczujemy aromat.
Możemy wykorzystać także inną metodę. Nasz nos szybko przyzwyczaja się do konkretnego aromatu i przestajemy go wyczuwać. Wystarczy jednak przez kilkanaście sekund powąchać ziarna czarnej kawy, aby znów zacząć wyczuwać wszystkie zapachy.
Jak usunąć wosk z kominka?
Problemem może być usuwanie wosku z kominka. Dobrym sposobem jest jego zamrożenie. Wystarczy włożyć kominek na kilkanaście minut do zamrażalnika (musi jednak on całkowicie wystygnąć, aby tworzywo nie popękało). Następnie masa łatwo da się oddzielić od podgrzewacza (nożem lub łyżeczką). Możemy wykorzystać również kostki lodu, które schłodzą zastygnięty wosk.
Innym sposobem jest wylanie lekko podgrzanego wosku i przetarcie miseczki papierowymi ręcznikami (wtedy jednak nie będziemy mogli wykorzystać roztopionego wosku ponownie, dlatego metoda ta sprawdza się przy produktach, które straciły już swoje właściwości zapachowe).
Wykorzystaj silikonowe foremki
Kłopoty ze zmianą wosku w miseczce kominka pomogą nam rozwiązać silikonowe foremki na muffinki, które pożyczymy z kuchni. Wystarczy włożyć wosk do takiej foremki i umieścić ją w miseczce kominka. Metoda ta pozwoli nam cieszyć się aromaterapią bez problemów z rozlewającym się woskiem.
Gdy zgasimy świeczkę i wosk zastygnie, wystarczy wyjąć foremkę i usunąć z niej wosk (będzie miał on kształt muffinki, dzięki czemu znakomicie sprawdzi się do kolejnego wykorzystania). Sposób ten doskonale sprawdza się, gdy chcemy palić woski o różnych zapachach – foremkę można przenieść na papierowy ręcznik i zamienić inną.
Dodaj komentarz